W dniu dzisiejszym zakupiliśmy 2 bluzeczki dla naszego jeszcze nienarodzonego synka. Takie na 6 miesięcy. Zastanawiamy się jakie spodnie będą do nich pasować:
- [...] kupimy takie z skejtowskie, z wielkim krokiem, bo będzie wtedy jeszcze pampersy nosić.
Jak wszystkie "ciężarówki" w 7-mym miesiącu moja Luba miała badanie krzywej cukrowej. Miała część objawów, więc bała się tego badania (tym bardziej, że lubi słodycze). W końcu wraca z wynikami (cała uhahana):
Dziewczyny spotkały się przy winku. Ze względu na błogosławiony stan mojej lubej cała butelka przypadła jej przyjaciółce. Podczas pogaduszek mój Skarb dowiedziała się, że od wina się chudnie. Oczywiście zdała mi relację:
- [...] no i jak wypiła to wino, to potem schudła cały obiad.
Po kilku tygodniach spędzonych przeze mnie poza Wrocławiem nastąpiła rozmowa o planowanej wizycie w lokalu z najlepszym gyrosem w Polsce, w którym byliśmy stałymi klientami:
Ona - Musimy się wybrać do Arabka.
Ja - Bardzo chętnie.
Ona - Bo on się na mnie tak dziwnie patrzy jak teraz tylko jedną pitę zamawiam...
Leżymy w łóżku, nie możemy spać - gadamy. Rozmowa schodzi na coraz dziwniejsze tematy. Dochodzi do tego, że zaczynamy rozmawiać o kotach, a właściwie ni stąd ni zowąd gadamy ile kot ma sutków :
- [...] na pewno ma 6, bo jak u mnie były małe kotki, to wszystkie mogły jeść z mojego kota...