Leniwe popołudnie. Za oknem brzydko, więc z Młodym siedzimy na sofie i gapimy się w TV. Młoda w tym czasie wykonuje akrobacje na podłodze. Coś pomiędzy gimnastyką artystyczną a egzorcyzmami. Przypomniał mi to jak Młody był gibki jakieś 3 lata temu:
- Młody, a umiesz jeszcze zrobić szpagat?
- Tak, ale tylko jak się poślizgnę.
środa, 5 października 2016
czwartek, 14 lipca 2016
Majster klepka
Spędzamy urlop u dziadków na wsi. Młodemu spodobało się drylowanie wiśni, a towaru jest pod dostatkiem. Żeby uchronić część ubrań dostał fartuszek. Zagadałem:
- Wyglądasz jak szef kuchni.
- Majster szef!
- Wyglądasz jak szef kuchni.
- Majster szef!
Subskrybuj:
Posty (Atom)