U nas w domu szpital - Młody chory, Ona chora, ja chory. Młodzieniec w końcu zasnął, więc i my próbujemy. Nagle słyszę ciche:
- Hhhhhhhh, hhhhhhhh, hhhhhhhhh...
- Co jest?
- Próbuję kaszleć bezgłośnie.
poniedziałek, 13 sierpnia 2012
piątek, 3 sierpnia 2012
Adam Mickiewicz - Lokomotywa
Jak to czasem bywa bezskutecznie próbuję złapać kontakt:
Ja - Słuchaj.
Ona - ...
Ja (pod nosem)- Słuchaj dzieweczko. Ona nie słucha.
Ona - Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha!
Ja - ...
Ja - Słuchaj.
Ona - ...
Ja (pod nosem)- Słuchaj dzieweczko. Ona nie słucha.
Ona - Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha!
Ja - ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)