środa, 15 września 2010

I nic co ludzkie nie jest mi obce...

Moja luba zdaje telefoniczną relację z całego dnia. Między innymi jakie fajne dziecięce ciuszki widziała w sklepie:

Ona - [...] i tam jeszcze były takie fajne Conversy za 120 złotych.
Ja - Ale to dziecięce?
Ona - Nie, ludzkie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz