czwartek, 16 września 2010

Dieta cud!

Dziewczyny spotkały się przy winku. Ze względu na błogosławiony stan mojej lubej cała butelka przypadła jej przyjaciółce. Podczas pogaduszek mój Skarb dowiedziała się, że od wina się chudnie. Oczywiście zdała mi relację:

- [...] no i jak wypiła to wino, to potem schudła cały obiad.

środa, 15 września 2010

I nic co ludzkie nie jest mi obce...

Moja luba zdaje telefoniczną relację z całego dnia. Między innymi jakie fajne dziecięce ciuszki widziała w sklepie:

Ona - [...] i tam jeszcze były takie fajne Conversy za 120 złotych.
Ja - Ale to dziecięce?
Ona - Nie, ludzkie.