Wojtek głody - Wojtek zły

Młody do swej rodzicielki:

- Mama, daj mi zupę, bo mnie denerwuje tata.

Sześć smaków

- Wojtuś, ale ty jesteś słodziutki
- Nie,  jestem normalny.

Morderca

Żona nie pozwala przeklinać przy młodym, więc użyłem dziś zwrotu "o w mordę",  na co młody :

- Nie morduj!

Zielono mi

Młody chodzi do przedszkola "Zielone Łąki".  Zapytany o nazwę przedszkola wpala ostatnio:

ZIELONE BĄKI!

Rozmowy nocą VIII, czyli Fan Maleńczuka

Młody marudzi straszniej niż zwykle przy zasypianiu. Z łóżeczka słychać:

- Boli...
- Co boli?
- Boli mnie głowa...
- To śpij.
- Boli mnie głowa i nie mogę spać...
[po chwili]
- ...Wierzę jej, czy nie wierzę...

Dobranoc...

To wychowanie

Mój syn wchodzi do kuchni i wygarnia matce:

- Zajmij się dzieckiem!

Ziaba!

Młody ma na sobie koszulkę z Pika-Chu (chyba tak się to pisze)

Ja - Co masz na koszulce? Co to?
W. - Ziaba! (tzn. żaba)
Ja - Ale żaby są zielone.
W. - Zióta ziaba!

Amber

Przechodzimy obok nowo budowanej galerii. Położonej przy "Trasie Bursztynowej". Na trasie dawnego Szlaku Bursztynowego. Moja małżonka stwierdza:

- Ta galeria powinna nazywać się Bursztynowa, albo Bursztyn.
- No przecież będzie się nazywać Amber.
- No właśnie. Co to w ogóle znaczy?

Dla niewtajemniczonych:

A może frytki do tego?

W sobotę byłem na wyjeździe i nie mogłem zjeść domowego obiadku. Udałem się więc do pewnej sieci fast-food, a przede mną w kolejce stała pani o kolorze włosów takim samym jak moja luba. Jej dialog ze sprzedawcą wyglądał mniej więcej tak:

- Chce pani do tego frytki?
- Tak.
- Duże czy małe?
- Trochę takich i trochę takich.

Mina gościa bezcenna.

Face unlock

Spacer w zimowej aurze. Wiadomo - czapki, rękawiczki grube kurtki. Z rękawiczkami jest problem jeśli ma się telefon z dotykowym wyświetlaczem, a oboje z Lubą takie posiadamy. Ja noszę na ten wypadek rękawiczki bez palców, ona nie. Nagle rozbrzmiewa dźwięk iTelefonu. Co w tej sytuacji robi moja lepsza połowa?
.
.
.
.
.
.
Odbiera nosem.

Przemek Pistorius

Oglądamy walkę Gołota vs Saleta. Ja już po lekkim spożyciu, więc może się coś poplątać. W końcu komentuję pewien ubytek Salety:

- [...] w końcu nie ma jednej ręki. Znaczy nogi! NERKI!

Swoją drogą Andrew powinien stać się twarzą kremu Corega.

Inglisz is izi 2

Bawię się z synem. Przybijamy piątki, żółwiki itp. Moja Luba oczywiście w dalszym ciągu na bakier z angielskim.

Ja  - High five!
(tu następuje przybicie piątki z młodzieńcem, a mama wtrąca się do zabawy z podniesioną ręką)
Ona - Half pipe!