Jak wszystkie "ciężarówki" w 7-mym miesiącu moja Luba miała badanie krzywej cukrowej. Miała część objawów, więc bała się tego badania (tym bardziej, że lubi słodycze). W końcu wraca z wynikami (cała uhahana):
Ja - I jak?
Ona - Nie mam cukrzycy! :)
Ja - A co jesz?
Ona - Cukierka! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz