sobota, 22 grudnia 2012

Lulaj że Jezzuniu

Ostatnio słyszałam w radiu taka świąteczno-jazzową piosenkę. Tylko nie wiem, czy była o Świętach i czy była jazzowa.

wtorek, 4 grudnia 2012

Ładne kwiatki

Idziemy na imieniny do mojej cioci. Pytanie brzmi:
- Jakie kwiatki kupisz cioci? Żywe, czy sztuczne?

niedziela, 4 listopada 2012

Lew

Tym razem w roli głównej szwagierka. Obłożyła książki papierowymi okładkami. Na grzbietach zapisane tytuły. Np. "Lalka", "Śluby Panieńskie" itp. A wśród nich "Lew" - tom 1 i 2.
Po otwarciu książki ukazuje się nam: Lew Tołstoj - "Anna Karenina" ;)

czwartek, 27 września 2012

Tuś!

Wrzuciła na swoje forum zdjęcia z naszego ślubu. Forum jest o dzieciach, a pod fotką naszego szkraba nie było komentarzy. Z wielkim wyrzutem stwierdza:
Masz więcej komentusi od Wojtusia!

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Sound of silence

U nas w domu szpital - Młody chory, Ona chora, ja chory. Młodzieniec w końcu zasnął, więc i my próbujemy. Nagle słyszę ciche:

- Hhhhhhhh, hhhhhhhh, hhhhhhhhh...
- Co jest?
- Próbuję kaszleć bezgłośnie.

piątek, 3 sierpnia 2012

Adam Mickiewicz - Lokomotywa

Jak to czasem bywa bezskutecznie próbuję złapać kontakt:
Ja - Słuchaj.
Ona - ...
Ja (pod nosem)- Słuchaj dzieweczko. Ona nie słucha.
Ona - Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha!
Ja - ...

poniedziałek, 30 lipca 2012

Odmóżdżenie

W kontekście odchudzania:
Ja - Niedługo będę mieć niższe BMI od Ciebie.
Ona - A co, odmóżdżasz się?
Ja - Nie, odchudzam.
Ona - A! BMI, a nie IQ!

sobota, 14 lipca 2012

Who the f... is...

Rozmowa z przyszłymi teściami. Pojawia się imię ich córki, która wyjechała za granicę do pracy. Reakcja teściowej:
- A kto to jest Kamila?

wtorek, 10 lipca 2012

piątek, 9 marca 2012

Made in Vietnam

Tym razem bohaterem jest mój roczny syn, próbujący składać pierwsze słowa. Czasem wychodzi coś sensownego, ale dziś przebił samego siebie. Jem obiad. Właściwie danie kupione u Wietnamczyków. Młody stoi i liczy, że coś dostanie. W końcu ulegam i daję mu odrobinkę. Młody żuje, połyka i komentuje:
- Koo...tek!

piątek, 24 lutego 2012

wtorek, 24 stycznia 2012

Rozmowy nocą cz. VI

A oto przebieg kolejnej nocnej rozmowy. Nie pogubicie się?


Ja - ...był taki sklep do którego wieczorami chodziliśmy...
Ona - Ale który?
- No nie pamiętam dokładnie. Późno w nocy był otwarty i chodziliśmy tam.
- Na Grunwaldzie?
- Nie jak się do kościoła szło.
- Koło szkoły?
- Nie, koło takich kamienic.
- To był koło nas.
- Nie, koło kościoła mówię, że się szło i przez park.
- Dino?
- Nie, taki nocny.
- To jak tu jest skrzyżowanie Sienkiewicza i Wyszyńskiego to w którą stronę? (rysuje linie w powietrzu)
- Tu jest Sienkiewicza?
- Nie, tu jest Wyszyńskiego.
- To nie pamiętam gdzie się szło z tego miejsca.
- No tam był kościół.
- No ok, to koło kościoła i w lewo i tam zawsze pełno meneli było i ochroniarz w sklepie.
- Ochroniarz?
- No taki koleś za ciecia robił.
- To nie kojarzę.
- No przecież w nocy tam chodziliśmy, bo był chyba do 24 czynny. I jak raz wracaliśmy, to zgubiłem w parku fajki i potem znalazłem.
- A na Oleśnickiej! No, tam zawsze pełno meneli było!
- No! O ten sklep mi chodziło! Ale po co my go chcieliśmy?
- Ja nie wiem...
.
.
.
- A! Bo tam dobre cordon bleu były!

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Miasto i hotel?

A oto jedna ze staroci, które nawet kiedyś trafiły na główną basha. Rozmowa na gg:


Paris Hilton - Hej!
Paris Hilton - Podobno Adam wymyslił mi jakieś przezwisko!! :[
mroofczak - niop :D
mroofczak - jeszcze nie doszedłem do siebie ;]
Paris Hilton - Jakie?
mroofczak - Nie moge powiedzieć :D
Paris Hilton - no proszę...
mroofczak - eee, naprowadzę Cie
mroofczak - miasto+nazwa hotelu :D
Paris Hilton - ??
Paris Hilton - bez sensu
mroofczak - to podpowiedź :D
Paris Hilton - Tokio Hotel??



A na bashu można znaleźć tutaj: http://bash.org.pl/312594/

piątek, 13 stycznia 2012

piątek, 6 stycznia 2012

Ściana płaczu

Przeglądając stary komputer trafiłem na coś takiego. Plakat z wynajmowanego mieszkania w czasach studenckich. Co było wypowiedziane i warte uwagi trafiało na ścianę :)