Tym razem nie będzie śmiesznego tekstu, ale sytuacja była zabawna.
Akcja dzieje się w dużej galerii handlowej:
Ona - Terranowa.
Ja - Fakt, prawdziwa terenówa.
Ona - Co???
Jej chodziło o sklep, mi o:
Akcja dzieje się w dużej galerii handlowej:
Ona - Terranowa.
Ja - Fakt, prawdziwa terenówa.
Ona - Co???
Jej chodziło o sklep, mi o:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz